Niestety na zebraniach z rodzicami u mnie w szkole są tylko wychowawcy. Inni nauczyciele wówczas nie przychodzą (nauczyciela bez wychowawstwa, logopeda, psycholog, pedagog, świetlica, rzadko który nauczyciel wspomagający). Oczywiście są też konsultacje, na których są wszyscy (godz. 17 - 18). Dlatego też uważam, że w takim przypadku mój "obowiązek" podczas zebrań jest niesprawiedliwy. Przecież zebrania z rodzicami trwają od 1 do 3 godzin (u niektórych) i są jeszcze tury. Jak przekonać dyrekcję o zmianie zapisu na jakiś bardziej korzystny dla mnie? Siedzę przez godzinę i idę.
Ps. To że statut (+ załączniki) leży w bibliotece mi nie przeszkadza, rozumiem zapis.
Niestety nowy statut na razie nie może być na str. internetowej, bo jak to określiła moje dyrekcja "nie chwalmy się że mamy, bo ktoś jeszcze będzie chciał skorzystać".