EMT
Posty: 315
Rejestracja: niedziela 10 kwie 2016, 17:13

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 07 cze 2019, 17:17

Z awanturami poradziłam sobie dzięki... jednej z vice nówki, której się wydaje, że zna się na wszystkim, a na bibliotece w szczególności. Chcąc ukrócić nasze innowacje i samodzielność (bo myślące dziewczynki jesteśmy) i mieć absolutną kontrolę nad maluczkimi, kazała każdą sprawę odsyłać do niej właśnie.Kiedy tego zażądała, nie chodziło jej oczywiście o podręczniki (bo na ten temat to pojęcia to nawet bladego). A my teraz każdego roszczeniowego ucznia odsyłamy właśnie do niej, informując, żeby najlepiej przyszedł razem z którymś z rodziców:).

Aqa
Posty: 2316
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:46

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 07 cze 2019, 21:00

Emt, podoba mi się asertywność :) I w materii poprzedniego postu - też ze zdziwieniem czytam o "błyskawicznych" akcjach rozliczania podręczników, w sekundach na sztukę...
Przepracowałam lata świetlne w tym galimatiasie, jestem energiczna, acz coraz bardziej zmęczona, ale są fizyczne i psychiczne granice możliwości człowieka. Każdego.
Rozliczanie mam od środy: literatura, podręczniki. Harmonogram i podręczny "papier" dla wychowawcy, ułatwiający zbieranie /na nim tytuły podr. dla klasy i obok wypisane nazwiska kto nie oddał danego tytułu/, ale nie do uniknięcia wszystkie dodatkowe sprawy na ostatnie dni:
paczki z nagrodami do rozdzielenia, wydania /u mnie wymóg spisania nawet tytułów pobieranych przez n-li/, analiza kart czytelników- kto, co nie oddał, sprawozdania z wielu spraw, w tym na Radę na już, wchodzący rodzice "bo syn wyjeżdża", bo "nie przyniosła wszystkiego córka"- w czasie, gdy rozliczam całą klasę z wychowawcą, wchodzący uczniowie ze zwrotami książek, nauczyciele ze sprawami, do tego w bibliotece są lekcje..
Dziś ksiądz wszedł z klasą tylko za próg, spojrzał na zastawione już ławki- 6 całych i część podłogi i zrezygnował... poszedł na powietrze na lekcję.
Trzeba też mieć trzeźwość umysłu cały czas- dziś matka ucznia mi wmawiała, że "syn TAKI podr. dostał! Patrzę, klasa 8, pytam, czy ma świadomość, że to NOWY egz. podręcznika i nie kupiliśmy używanych? Załapała dopiero mi ok. 5 minutach dalszej dyskusji. A czas leci.
Wzięłam wolontariuszy z Samorządu. W 3 godziny, 3 osoby, wypisały mi klasę /11 tytułów/, gdy ja się użerałam z rodzicami siląc się na uśmiech, z wchodzącymi ludźmi ze sprawami swoich dzieci etc. Obrobiłam zawaloną 2 krotnie dziś swoją ławkę, podr. do klas 1-3, chyba 2 klasy. A klas 25

Nie wiem, kiedy zdążę wypisać druki do zapłaty, mam 2 klasy, w których koleżeństwo musi uzupełnić podstawy programowe i nie oddaje matematyki i polskiego... Dźwięknę to wszystko chyba w tym roku, pójdę na urlop zostawiając bajzer.

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

sobota 08 cze 2019, 13:51

U mnie maluchy chcą trzymać podręczniki do samego końca. Reszta jak u ciebie z tym, że informację o koncie do wpłat i cennik wysłałam przez librus. Wiem, ze nie wszyscy rodzice tam zaglądają ale to ich sprawa. Najgorzej jest z obcokrajowcami a mamy ich multum i większość rodziców i wielu uczniów nie mówiących po polsku. Z tymi się dogadać to cud. Daję wtedy gotowe karteczki z numerem konta , piszę na odwrocie ceny i liczę na cud. Wielość spraw przyprawia mnie o migrenę, waga mi poleciała a wcale mi na tym nie zależy i czuję, że za chwilę nerwy mi pękną.

Kalina
Posty: 78
Rejestracja: środa 27 lut 2013, 12:19

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

poniedziałek 10 cze 2019, 17:18

Zbieram według grafiku od 3 do 17 czerwca. Zaznaczam , że mam jeszcze w tym czasie dwa wyjścia-na akcję czytelniczą i wycieczkę szkoleniową :) .Na końcu klasy 3 i 6. Z kompletem książek przychodzi po dzwonku 3-5 pierwszych osób z dziennika i potem rotacyjnie. Średnio przeznaczam dwie godziny lekcyjne na klasę. Bez pomocy uczniów ze starszych klas nie dałabym rady. Dziś miałam pomoc non stop 5 wspaniałych , rezolutnych dziewczynek z klasy 6. Uczniowie niewiele już robią na lekcjach i niektórzy nauczyciele chętnie ,, użyczają ' wolontariuszy. Dziewczynki pomagają też wykonać szybkie , drobne naprawy . Jeden stolik przeznaczyłam na takie centrum naprawcze. Delikwent też klei tam, co się da. Tylko nieliczni przygotowali porządnie podręczniki do zwrotów, mimo że na korytarzu wiszą instrukcje,, jak przygotować podręcznik do zwrotu" i wychowawcy zapoznali z nim rodziców na zebraniu. W przyszłym roku wydrukuję te instrukcje w formacie A3. Ale czy to pomoże? Póki co , nakazuję odkupić zniszczony podręcznik, rodzice i dzieci już się przyzwyczaili do takiej formy, buntownika jeszcze nie ma, ale jak długo? Zwroty pozostałych książek do 7 czerwca, jeszcze wiele dzieci nie oddało. Jestem wykończona i do niczego się po pracy nie nadaję przez wiele godzin. Najchętniej z tym, co to wymyślił , zrobiłabym...no właśnie, co?

Beata8
Posty: 258
Rejestracja: piątek 15 sie 2014, 18:33

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

poniedziałek 10 cze 2019, 17:25

U mnie powrót do początku, czyli cały regulamin wypożyczeń podręczników się nie liczy. Jeden rodzic wszystko zdemolował. Przyjmujemy wszystko w tym roku, zalane... Dyrekcja nic na to...
Nie będę dyskutować o odkupieniu zniszczonych podręczników z rodzicem, który się awanturuje. Po co mi to? Żeby ktoś miał czyste w przyszłym roku szkolnym? Ale trzeba będzie przedstawić to radzie rodziców, niech ustalą między sobą, co robić w takim przypadku.

Kruk-san
Posty: 29
Rejestracja: wtorek 28 lis 2017, 23:14

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

środa 12 cze 2019, 00:20

Ja trochę z innej beczki. Chodzi o zamówienia podręczników na nowy rok - 2019/2020. Są tu pewnie osoby, które zamawiają podręczniki za dyrektora, jak ja.
Prawie wszystkie podręczniki mam z Nowej Ery, oprócz geografii i plastyki (kl. 5), plastyki (kl. 6) . Wymienione przedmioty są z Wydawnictwa MAC, które w tym roku podniosło cenę podręcznika do geografii z 11,50 do 23 zł (!), a plastykę z 8,16 zł na 10,20 zł. Licząc przyznaną mi dotację na rok szkolny 2019/2020 w kl. 5 przewyższam kwotę dotacji na 1 ucznia o 1,4 zł, a w kl. 6 już o 2,7 zł (!).
Które wydawnictwo mam prosić o obniżenie wartości podręczników? Jak się za to zabrać (dyrekcja w ogóle nie pomocna)?
Jestem przekonana, że Wydawnictwo MAC zrobiło mnie w "bambuko" w tym roku, podnosząc cenę :evil: . Chociaż w tamtym roku w czerwcu zapewniali, że podręczniki na kolejny rok nie zmienią swojej ceny. Jak z tym walczyć?

sylv
Posty: 251
Rejestracja: czwartek 25 sie 2016, 14:18

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

środa 12 cze 2019, 12:34

To dyrektor jednak powinien się zająć czymś takim, jak ceny podręczników, bo on podpisuje się na zamówieniu i to on za nie odpowiada...

KaJu
Posty: 254
Rejestracja: czwartek 25 maja 2006, 21:01

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

czwartek 20 cze 2019, 12:22

Nieopatrznie zapytałam dyrekcję, od kiedy mogę zarządzić zbieranie podręczników (liczyłam, że się wspólnie zastanowimy i dogadamy pro publico bono...) A otrzymałam odpowiedź formalną: PO KONFERENCJI KLASYFIKACYJNEJ, bo przecież inaczej to wbrew przepisom. Po konferencji zostały TRZY DNI. Na przyszłość nie będę pytać.
Pracuję w podstawówce; 17 oddziałów, ponad 300 kompletów, blisko 3 tys. sztuk i zero miejsca w bibliotece + szkoła w dwóch budynkach. Dyrekcja stwierdziła, że jak wyznaczę konkretny dzień i godzinę, to wszyscy przecież przyniosą i gotowe.

Pytanie retoryczne: Czy ktoś się wyrobił w tak krótkim czasie?
Pytanie konkretne: Ile dni wam to zajęło? Z jakim efektem końcowym?

W związku z powyższym musiałam podjąć decyzję, czy zastosować się do polecenia i tym samym udowodnić jego niewykonalność, czy też obrać inną drogę... hm...
No i zdecydowałam, że zrobię po swojemu, żeby we wrześniu nie mieć podwójnego nawału pracy oraz dodatkowych pretensji. Dogadałam się z wychowawcami i rozpoczęłam od piątku 14 czerwca; wyszło 8 dni – nikt z nauczycieli nie protestował, że za wcześnie.
U mnie dodatkowa trudność to brak miejsca, jak przyjmę jakąś partię, to od razu wydaję młodszemu rocznikowi i dopiero następni. Klasy I-III zostawiają u siebie w salach. Szóstoklasiści mają na razie trzymać w domu – oddadzą pod koniec września, jak wszystko się uspokoi.

Rezultat: zebrałam prawie wszystko i wydałam większość – czekam na uzupełnienie egzemplarzy zniszczonych.
POZDR:) Kaja

Anna
Posty: 969
Rejestracja: wtorek 26 wrz 2006, 10:28

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

czwartek 20 cze 2019, 13:07

Ja zbierałam od 7 - 12 czerwca od 13 wydawałam nagrody. Przecież trzeba dać rodzicom znać jeśli podręcznik jest zniszczony by mogli w porę zapłacić. U mnie w tym roku bardzo dużo do zapłacenia. Rekordzistka cały komplet. Mozolne tłumaczenie rodzicom obcokrajowców gdzie i jak zapłacić (mamy ich bardzo dużo wielu nie mówiących słowa po polsku). Zostało sporo do wyjaśnienia we wrześniu czyli pokazania dowodu wpłaty. Niestety liczymy się z tym, ze niektórzy obcokrajowcy we wrześniu się nie pokażą bo już ich w Polsce nie będzie. Trzeba będzie zakupić brakujące egzemplarze z pieniędzy szkoły. Podręczniki upchnięte kolanem gdzie się dało zostają do września. Dopiero wtedy wydajemy je uczniom. Teraz to by było niewykonalne. Muszę jeszcze powyjmować płyty z angielskiego. Ustaliłyśmy, że klasom 4 i 5 wydajemy bez płyt. I tak z nich nie korzystają a gubią na potęgę. Muszę też wyjaśnić jakąś omyłkę z numerami podręczników od chemii 8. W pędzie wydawania we wrześniu omyłkowo wpisałyśmy numery biologii do chemii i teraz trzeba to poprawić. Pójdę do pracy jak się trochę ochłodzi bo tak jak jest teraz nie da się wytrzymać w bibliotece. Pozdrawiam was wakacyjnie i życzę dobrego wypoczynku.
Oczywiście powiedzenie, że jak się termin wyznaczy to wszyscy przyniosą to jakaś kpina. Twój dyrektor to jakiś świeżak, nigdy z dziećmi nie pracował? Ja wysłałam wcześniej przez librusa informację o harmonogramie do nauczycieli i rodziców. Wywiesiłam w pokoju nauczycielskim. Poszłam osobiście do wychowawców i wiem, że informację przekazali. Dzień przed wchodziłam do klas i przypominałam. I tak byli tacy co nie wiedzieli, zapomnieli itd itp. Nie wiem jak u ciebie ale u nas w ostatnie dni wiele dzieci nie chodziło do szkoły, wiele wyjechało już na wakacje. Swoją drogą nie znam przepisu regulującego termin zbierania podręczników.

Beata8
Posty: 258
Rejestracja: piątek 15 sie 2014, 18:33

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

czwartek 20 cze 2019, 17:19

Mam wpisać do Librusa e-Biblio, w połowie sierpnia. Podobno będą za to dni wolne (przypilnuję ten dodatkowy tydzień).
Proszę mi doradzić, jak wypożyczać szybko 8-11 podręczników na ucznia. Będzie ponad 500 od września.
Z wpisem, naklejkami sobie poradzę. Mam plan, jak u Egona :lol: :lol:
Natomiast wypożyczanie czytnikiem jest bardzo niewygodne, na jedną książkę trzeba kliknąć 2-3 razy: kursor, nr i szukaj (enter). Jak to zrobić szybciej? Może ktoś podzieli się pomysłem?

KaJu
Posty: 254
Rejestracja: czwartek 25 maja 2006, 21:01

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

czwartek 20 cze 2019, 21:05

Moja dyrektorka po raz pierwszy ma do czynienia z podręcznikami na swoim stanowisku, do niedawna będąc koleżanką z grona. Ale pracuje przecież od lat i wie, z jaką opieszałością grupa reaguje na polecenia typu "wszyscy na jutro". Oczywiście, że nie ma przepisu regulującego termin zbierania podręczników. Dyrektorka wychodzi z założenia, że do konferencji wszyscy się uczą, a skoro się uczą, to muszą mieć zapewniony podręcznik. W sprawozdaniu napisałam wniosek o wcześniejszy termin konferencji w przyszłym roku.

U mnie to wychowawcy zapowiadali zbieranie podręczników, w niektórych klasach widać, że się przyłożyli, w innych mniej. Nigdzie nie było stuprocentowego rezultatu. Z wychowawcami sprawdzałam stan podręczników, ale tylko tych używanych pierwszy rok. Poleciłyśmy odkupienie najbardziej zniszczonych kilkunastu osobom i dotąd nie było protestów. Tylko przy ósmoklasistach się nie upierałam, mogli zapłacić - wiadomo, lepszy wróbel w garści... Parę osób już odkupiło, inni mają czas do września. Oczywiście przybiję pieczątki i przepiszę te same numery. Dyrektorka nie zdaje sobie sprawy, że MEN nie poleca takiego rozwiązania, ma inne sprawy na głowie na szczęście.

do Beaty8:
Ja wypożyczam bez kodów i czytnika, bo nie posiadam. Czyżby nowoczesna technologia w tym przypadku zawiodła? Robię z tyłu na okładce własne naklejki identyfikacyjne i nie muszę wypisywać kart ani sprawdzać numerów z jakąś dodatkową listą czy kontem czytelnika. Oznaczam komplet i zakładam, że przez 3 lata stanowi niepodzielną całość. Im prostszy system, tym mniej pomyłek.
POZDR:) Kaja

Beata8
Posty: 258
Rejestracja: piątek 15 sie 2014, 18:33

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

czwartek 20 cze 2019, 21:51

KaJu pisze:
czwartek 20 cze 2019, 21:05
Czyżby nowoczesna technologia w tym przypadku zawiodła? Oznaczam komplet i zakładam, że przez 3 lata stanowi niepodzielną całość. Im prostszy system, tym mniej pomyłek.
Technologia nie, ale czasowo potrwa. Nie rozumiem, co to komplet? Takich ponad pięćset kompletów? Jak to ustawić, bez czytelni?
Jeszcze jestem mentalnie w pracy. Muszę to przemyśleć, żeby się nie napracować niepotrzebnie. No i żeby szybko poszło. W tym Librusie bardzo powoli się wypożycza :twisted: :evil:

KaJu
Posty: 254
Rejestracja: czwartek 25 maja 2006, 21:01

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

czwartek 20 cze 2019, 23:28

No właśnie to miałam na myśli :) Trwa długo, więc się nie sprawdza. Program nie przewiduje działań globalnych dla podręcznikowego przypadku...

Komplet to jest zestaw dla jednego ucznia. Przyjmuję komplet jako całość i wydaję tak samo. W sumie miałam ok. 200 kompletów tj. dla klas czwartych, piątych, siódmych i ósmych, ale pozbywałam się ich sukcesywnie. Każdy jest związany sznurkiem, więc można je ułożyć jeden na drugim. To co zostanie, pójdzie do piwnicy.

Ja też jestem mentalnie w pracy, zwłaszcza, że konferencja dopiero w poniedziałek.
POZDR:) Kaja

kno_da
Posty: 140
Rejestracja: piątek 17 sie 2018, 17:47

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

piątek 21 cze 2019, 10:00

U mnie we wrześniu przy wypożyczaniu podręczników prosiłam o pomoc nauczyciela, który przyprowadzał klasę. Ja wprowadzałam nr na konto w molu, a nauczyciel mi dyktował po kolei numery. Uczniowie podchodzili z otwartymi podręcznikami jeden na drugim tam gdzie pieczątka z numerem. Szło dość sprawnie i szybko. Jedna klasa spokojnie na jednej godzinie lekcyjnej. Przy oddawaniu robiłam podobnie, ale trwało to dłużej gdyż niektórych nie przyjmowałam i prosiłam o naprawienie (podklejenie itp). Bardziej zniszczone polecałam odkupić. Na szczęście nie miałam żadnego sprzeciwu. Niektórzy uczniowie przynosząc sami stwierdzali, że "ten" to do odkupienia. Wiem, że to nie jest zgodne z literą prawa, ale póki co dość dobrze się sprawdza. Miałam dwie dziewczynki z klasy 5, które odkładały przedmiotami co 10 sztuk. Oczywiście później jeszcze sama przeliczałam, bo wiadomo, że pomyłki w pośpiechu się zdarzają. Klasy wołałam wg ustalonego harmonogramu co drugą godzinę lekcyjną tak, aby na tej drugiej jeszcze posprawdzać i złapać oddech. Klasy 8 oddawały już (z racji wycieczki) 7 czerwca, a pozostałe od 11. W sumie mam 22 oddziały. Jestem w trakcie przechodzenia z MOLa do e-biblio. Od września już tylko e-biblio. Mam nadzieję, że sobie poradzę.

Rudolfina
Posty: 614
Rejestracja: wtorek 29 sty 2019, 10:25

Re: WSZYSTKO O PODRĘCZNIKACH

środa 24 lip 2019, 11:41

Dzień dobry.

Właśnie dowiedziałam się, że nie możemy jeszcze zamawiać podręczników i ćwiczeń na nowy rok szkolny, ponieważ nie wpłynęły pieniądze z dotacji celowej. Otrzymaliśmy pismo z organu prowadzącego, że dopóki wnioskowana kwota nie wpłynie na konto szkoły, nie wolno niczego zamawiać. W zeszłym roku zamówienie składaliśmy w lipcu i na początku sierpnia mieliśmy już dostawy zrealizowane. Wg uzyskanych informacji dotacja ma wpłynąć w połowie sierpnia!!! Mam poważne obawy, czy przy tak późno złożonym zamówieniu podręczniki dostarczą nam przed końcem sierpnia. Ja potrzebuję tydzień, żeby przygotować komplety do wydania uczniom.

Czy w Waszych szkołach też tak wygląda procedura zamawiania?
Czy ktoś może w ubiegłym roku tak późno zamawiał?
I najważniejsze - czy w takiej sytuacji zdążyliście ze wszystkim przed końcem wakacji???

Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 58 gości