Ja też wpisałam pod jednym numerem jedną tekę, na karcie książki zaznaczę : materiały dla nauczyciela, itp. Zupełnie zgadzam się z tym, że najlepiej pożyczyć całość. Biblioteka szkolna ma swoja specyfikękamk pisze:Powinno być tak, jak pisze czajola, ale ja świadomie wpisałam całą jedną tekę pod jednym numerem do księgi broszur. Wszystko opieczętowałam, każdą kartę fotograficzną, na tece napisałam zawartość: materiał dla nauczyciela, materiał dla ucznia + liczbę kart fotograficznych.
Już wyjaśniam - nauczyciele są winni ... Mamy w bibliotece kilka zdekompletowanych wydawnictw, podobych do tej teki IPN. Jak nauczyciele zaczęli wypożyczać pojedyńcze części, to nie oddawali (bo małe, bo zapomnieli od czego to, bo "takie coś też trzeba oddawać???", bo "to chyba nie było potrzebne"). A tak udostępniamy tekę w całości, z podkreśleniem, że składa się z 3 części i mają tego pilnować. Trochę to nie tak w stosunku do norm, ale doświadczenie nas tego nauczyło.
Do mnie dotarły dziś, a zgodnie z pismem, które dostałam, teki mają dotrzeć do wszystkich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych do końca 2007 roku.Książniczka pisze:Mam pytanko: skąd takie teczki wzięłyście / wzięliście ?Do mnie niestety materiały tego typu nie dotarły...
Wróć do „Biblioteka w Szkole - Forum Ogólne”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 241 gości